MENU
plener w warsztacie, plener Rudy raciborskie

Najczęstsze pytania i odpowiedzi

Jak wygląda Twój dzień pracy?

Jest zależny od wybranego przez Was pakietu usług, opiszę to na przykładzie opcji Repo12. Moja praca trwa 12 godzin: zaczynamy od przygotowań, następnie fotografuję ceremonię, jeśli warunki na to pozwalają, robimy zdjęcie grupowe przed kościołem/USC/salą, następnie fotografuję moment składania życzeń i resztę wesela. W trakcie wesela robimy zdjęcia oficjalne: fotografuję Was w małych grupkach razem z gośćmi. Urywamy się też na mały plener w dniu ślubu. Kończę pracę po oczepinach.

Jak wygląda Twój styl fotografowania?

Buduję kreatywny reportaż bez wydawania poleceń. Raczej dokumentuję, niż reżyseruję. Koncentruję się na emocjach, naturalności i detalach, nie zapominając o najważniejszych momentach Waszego dnia.
Podczas pleneru sprawy mają się inaczej: zazwyczaj podchodzę do zdjęć emocjonalnie, staram się szybko skrócić dystans i pomóc Wam się otworzyć.
Jeśli na co dzień jeździsz traktorem, rób tam dla mnie miejsce i wciskaj gaz do dechy. Jesteś u siebie, czujesz się swobodnie, zdjęcia robią się same.
Jeśli jesteś mieszczuchem, na bank nie każę Ci udawać radosnego traktorzysty. To nie zagra. Skoczymy w takie rejony, gdzie zniknie napięcie: ulubione uliczki, kawiarnie, obiekty industrialne.
Nie udajemy kogoś, kim nie jesteśmy (też masz przed oczami te okropne zdjęcia na których ktoś stoi z walizką na peronie, łapie stopa albo pcha samochód? ;) )
Po więcej detali zapraszam do zakładki o mnie

Plener: w tym samym, czy osobnym dniu?

W dniu ślubu porywam Was na krótką, półgodzinną sesję plenerową. Dlaczego warto skoczyć na taki miniplener? Jesteście na fali emocji: wyglądacie świetnie, napięcie po pierwszym tańcu już opadło, bukiet trzyma się dzielnie, a suknia jest jeszcze czysta...

Istnieje możliwość zamówienie dodatkowej sesji plenerowej w osobnym dniu (sesja wyjazdowa, około 3 godziny fotografowania na miejscu)

Po więcej detali zapraszam do oferty, link poniżej

Kiedy dostaniemy zdjęcia?

Termin realizacji to 60 dni roboczych liczonych od dnia ślubu, w przypadku opcji z plenerem w osobnym dniu ten czas liczony jest od dnia pleneru.

To maksymalny czas oczekiwania gwarantowany umową, zazwyczaj idzie to dużo szybciej, ale zdarzają się zadyszki, stąd max 60 dni.

Czy dostajemy album?

Tak, w cenie reportażu jest jeden album w postaci fotoksiążki.

Czy dostajemy pliki?

Tak, wraz z albumem otrzymujecie pliki w pełnej rozdzielczości. Pliki nie zawierają podpisu, ani znaku wodnego.

Ile zdjęć dostaniemy?

Zazwyczaj oddaję 150-500 plików, zależnie od wybranej opcji reportażowej i ewentualnego pleneru w osobnym dniu.
Zapraszam do przejrzenia oferty, link poniżej

Kto wybiera zdjęcia, które otrzymamy?

Wstępna selekcja materiału leży po mojej stronie. Każdy, kto robi zdjęcia, ma indywidualny styl, który przyciąga Klientów. Decydując się na współpracę ze mną, akceptujecie moje spojrzenie na dzień ślubu.

Zajdę sobie jednak sprawę, że to Wasze zdjęcia i Wasz album, dlatego macie wpływ na końcowy efekt. W cenie zlecenia możecie podmienić 20 zdjęć w projekcie fotoksiążki. Możecie też powiększyć ilość zdjęć w projekcie, zamawiając dodatkowe strony albumu.

Czy zdjęcia są obrabiane?

Tak. Cenię sobie klasyczną, ponadczasową i nieudziwnioną obróbkę

Raczej stronię od sezonowych wpływów; chciałbym, żeby moje zdjęcia dobrze oglądało się także po latach.

Portrety są dodatkowo retuszowane, jeśli zajdzie taka potrzeba (złośliwe, chwilowe, pojawiające się w dniu ślubu niedoskonałości cery, świecenie, zacięcia przy goleniu) Nie retuszuję zdjęć w stopniu zadającym kłam rzeczywistości: nie powiększam, nie zmniejszam.

Kochajcie siebie takich, jakimi jesteście, to ułatwia życie. Serio.

Chcemy więcej albumów!

Pewnie! koszt dodatkowych albumów ustalamy indywidualnie. Możecie zamówić je podczas podpisywania umowy lub później.
Przechowuję wszystkie projekty i parametry zamówień, więc domówienie identycznego albumu w późniejszym czasie nie będzie kłopotem

Chcielibyśmy więcej zdjęć

Przedstawiona w ofercie ilość zdjęć jest ilością orientacyjną, ma na nią wpływ kilka czynników, między innymi ilość gości na Waszym ślubie.

Jeśli to będzie liczne wesele, ilość zdjęć ze składania życzeń i zdjęć oficjalnych-pozowanych sprawi, że finalnie otrzymacie więcej niż 500 kadrów.

Robiłeś dużo zdjęć, dostajemy tylko pewną ilość, co z resztą?

Podczas zlecenia wykonuję sporo zdjęć, bo każda chwila jest ważna. Nie mogę sobie pozwolić na zrobienie tylko jednego zdjęcia, gdyż:

- nie zawsze mina fotografowanej osoby nadaje się do publikacji
- czasem w kadr wejdzie niechciany bohater pierwszego, czy drugiego planu
- podczas wykonywania zdjęć grupowych na 100% ktoś mrugnie...

Materiał jest selekcjonowany. Założenie jest takie, żeby oddać maksimum treści w skondensowanej formie. 2500 zdjęć wyświetlanych z laptopa na bank znudzi oglądających ;-)

Ale my chcemy te zdjęcia, lubimy oglądać pięć identycznych zdjęć Wujka K. z zamkniętymi oczami, najlepiej daj nam wszystkie rawy

Nie ma sprawy, pliki raw udostępniam za dodatkową opłatą. Jest wysoka,
poza tym trzeba te pliki trzeba obrobić, komu by się chciało? ;-)

Nie chcemy, aby nasze zdjęcia były gdziekolwiek publikowane

Szanuję Waszą prywatność, zwłaszcza w dobie RODO i kłopotów związanych z brakiem przestrzegania tych przepisów.

Podczas podpisywania umowy koniecznie zaznaczcie, że nie wyrażacie zgody na upublicznianie wizerunku

Jak wygląda podpisywanie umowy i rozliczenie?

Umowę możemy podpisać osobiście podczas spotkania lub zdalnie (wysyłam wtedy plik, a Wy odsyłacie skan podpisanej umowy).

Gwarancją rezerwacji terminu jest wpłata zadatku w wysokości 30% kwoty do siedmiu dni od podpisania umowy.

Resztę należności wpłacacie do dnia ślubu włącznie. Numer konta dostępny jest w zakładce pełne dane firmy. Preferuję rozliczenia bezgotówkowe.

No dobra, a jak coś Ci się stanie i nie dasz rady przyjechać?

Każda moją para ma gwarancję zastępstwa: mam trzech dobrych fotografów, którzy w razie kłopotów wykonają zlecenie za mnie na warunkach zawartych w umowie.

Jakim sprzętem fotografujesz?

Nie będę wypisywał parametrów, ani lansował się wspominając o wartości sprzętu. Raczej Wam to nie zaimponuje, mnie z resztą też już w ogóle nie rusza.

W skrócie: to narzędzia. Wybieram takie, które umożliwiają komfortowe wykonanie zadania. Podczas zlecenia mam ze sobą trzy aparaty z kompletem obiektywów i kilka lamp błyskowych.

Nie dopuszczam do myśli sytuacji, w której rozkładam ręce w środku imprezy i mówię, że jest za ciemno, albo co gorsze: sorry, zepsuło się.

Jak wyglądają kwestie bezpieczeństwa danych?

Mam totalnego fioła na tym punkcie. W dniu ślubu fotografuję dwoma identycznymi aparatami, każdy z nich ma dwa miejsca na kartę pamięci. Trzeci aparat stanowi backup. Podczas wykonywania zdjęcia jeden kadr zapisuje się na dwóch kartach jednocześnie, od razu mam więc kopię zapasową. Wasz materiał kopiowany jest na trzy dyski twarde: dwa z nich to dyski zewnętrzne. Jeden leży na moim biurku, drugi stale przechowywany jest pod innym adresem. Przesada? Chodzi o najważniejsze chwile w Waszym życiu, tutaj nie ma może być mowy o przesadzie. Poza tym mówiłem, że mam na tym punkcie fioła ;-)

Mamy ślub wyjazdowy, co z transportem?

Przyjeżdżam i odjeżdżam we własnym zakresie. W cenę zlecenia wliczona jest trasa o łącznej długości 150km od pięknego miasta Sosnowiec (łącznie: przygotowania-reportaż-plener).

Na plener w osobnym dniu zazwyczaj jedziemy jednym samochodem.

Dodatkowe kilometry rozliczamy wg stawki określonej w umowie po zakończeniu naszej wpólnej przygody.

Mamy ślub, na którym będą zagraniczni goście.

Swobodnie mówię po angielsku i doskonale czuję się w międzynarodowym języku uczuć. Easy, damy radę.

Wygląda to wszystko bardzo ok, ale nasz budżet nie do końca pokrywa się z Twoją ofertą

Napiszcie do mnie maila na kontakt@przemekpasnik.pl lub wrzućcie zapytanie przez formularz kontaktowy.

Zobaczymy, co da się zrobić (ale w granicach rozsądku, helloł, pamiętajcie, że mam rodzinę i trzy koty, musimy coś jeść). Szanujmy siebie nawzajem.

Nie obrażam, nie się gryzę, nie gwiazdorzę, jestem w miarę normalny (ale to już chyba wiecie), spróbujemy spotkać się gdzieś po drodze.
P.

CLOSE